Mateusz Zając
Jeden ze stanów USA wdrożył już gwarantowany dochód podstawowy. Parlament stanowy Kalifornii podjął decyzję o wprowadzeniu dochodu podstawowego dla Kalifornijczyków.
Dochód podstawowy w Kalifornii będzie finansowany ze środków stanowych. Pochłonie aż 35 mln dolarów amerykańskich na obecny rok. Nie skorzystają z niego jednak na razie wszyscy, lecz określone grupy społeczne.
Dochód przyznawany będzie kobietom w ciąży i młodym ludziom, którzy niedawno opuścili system opieki zastępczej (rodzice zastępczy). Są to grupy, które łatwo można namówić do tego, aby nie pracowały. Na pewno osoby te skłoni dochód podstawowy, aby nie wracać do pracy lub się jej nie podejmować. Ludzie zostaną rozleniwieni. Będą dostawać co miesiąc dobre pieniądze. Nie będzie się im wobec tego chciało pracować. Krach gospodarczy się jeszcze bardziej pogłębi.
W USA normą jest, że dane świadczenia socjalne są przeznaczone do spożytkowania na określone cele, np. jedzenie lub czynsz. W przypadku bezwarunkowego dochodu podstawowego żadnych ograniczeń jednak nie ma. Ludzie będą mogli zrobić z pieniędzmi, co chcą.
Oficjalnie podaje się, że dochód podstawowy ma na celu walkę z ubóstwem oraz pomoc ludziom ubogim. Wydaje się to z pozoru dobre, lecz konsekwencje takiego programu są bardzo tragiczne. Nie powinno się nawet rozważać jego wdrażania, a co dopiero wdrażać. Oznacza on destrukcję obecnej gospodarki i wdrożenie nowej wedle wizji np. Klausa Schwaba.
35 mln dolarów będzie przekazywanych do lokalnych organizacji i samorządów, aby te prowadziły program i przyznawały ludziom dochód podstawowy w określonych przez siebie wysokościach. Lokalne jednostki będą decydowały o wysokości świadczenia dla konkretnych osób. Nie wiadomo, jakie czynniki będą brane pod uwagę przy ustalaniu kwoty.
Niektóre miejscowości w USA wdrożyły na swoich terenach dochód podstawowy. Zwykle wynosi on 500-1000 dolarów (1941-3883 zł).
Dochód podstawowy został obecnie przyjęty przez obie izby kalifornijskiego parlamentu.
Poseł do Senatu stanu Kalifornia Scott Wilk przekonuje ludzi do dochodu podstawowego i uważa, że oferowanie młodym ludziom, którzy opuścili rodziny zastępcze dochodu podstawowego im pomoże.
- "Jeżeli spojrzeć na statystyki dotyczące naszej młodzieży objętej opieką zastępczą to są druzgocące. Powinniśmy robić wszystko, co możemy, by pomóc tym młodym ludziom" - mówił Scott Wilk, senator z Partii Republikańskiej i jej lider.
Senator Dave Cortese również nastawia ludzi pozytywnie do dochodu podstawowego i uważa, że dochód podstawowy zapewnia ludziom większą wolność. Nie przedstawił jednak szerzej swojego stanowiska. Z jego wypowiedzi wynika jednak, że chodzi mu o to, że środki z dochodu podstawowego będzie można swobodnie wykorzystać, a nie na np. tylko jedzenie lub turystykę.
- "To zmienia filozofię naszej pomocy, rząd nie występuje już jako "wielki brat", który decyduje o tym, co jest dla ciebie najlepsze" - powiedział Dave Cortese.
System zaczyna oswajać globalnie ludzi z dochodem podstawowym i powoli zaczyna być on wdrażany. Wykorzystuje się różne sposoby mające zachęcić ludzi do dochodu podstawowego.
W mediach przebija się jednak wypowiedź Jona Coupala, który jest przeciwny dochodowi podstawowemu. Uważa, że dochód podstawowy nie powinien istnieć, a pieniądze na rzecz jego można wykorzystać na np. stypendia, aby zachęcić młodzież do nauki.
Jon Coupal, szef jednego z największych stowarzyszeń podatników uważa, że takie projekty są "przekazywaniem pieniędzy produktywnych jednostek tym, którzy mogą wybrać bycie nieproduktywnymi". Jego zdaniem, zamiast na dochód podstawowy, pieniądze powinny być przeznaczone na stypendia lub inne inicjatywy zachęcające do podejmowania edukacji.
W Polsce niedawno szef partii Polska 2050 Michał Kobosko zaproponował, aby dochód podstawowy wynosił przynajmniej 2800 zł. Deklaracja ta była publicznie wygłoszona na partyjnej konferencji prasowej. Propozycja PiS (1200 zł dla osób pełnoletnich i 600 zł dla dzieci) jest w porównaniu do innych znacząco mniejsza. Absolutnie nie oznacza to jednak, że jest ona optymalna. Jej w ogóle nie powinno być.
Natomiast 1 czerwca obecnego roku w Niemczech wdrożono eksperyment społeczny z dochodem podstawowym. Celem inicjatywy jest obserwacja skutków wdrożenia gwarantowanego świadczenia. Przez 3 lata losowo wybrani obywatele Niemiec będą otrzymywać 1200 euro miesięcznie w ramach dochodu podstawowego. Będą mogli dowolnie spożytkować pieniądze.
Źródła: https://biznes.radiozet.pl/News/Dochod-podstawowy-przyjety.-Dla-kogo-pieniadze-za-nic, https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/budzet-domowy/dochod-podstawowy-pierwszy-program-w-kalifornii/jrl1432