W plandemii występują liczne zamieszania! Celem jest "zaszczepienie" każdego! Okazało się teraz, że zabrakło "szczepionek", bo korporacje nie mogą obecnie wyprodukować odpowiedniej ich ilości! Pfizer dostarcza teraz znacznie mniejsze dostawy, a Moderna przedłuża terminy dostawy "szczepionek"! We Francji i Niemczech także są ograniczenia co do dostępności "szczepionek"! Może to być dlatego, żeby zwiększyć popyt na "szczepionkę" poprzez obniżenie podaży - manipulacja - sztuczny tłok na "szczepienia"! Bogate kraje kupują na własną rękę "szczepionkę"! Jest to dla nich pewniejsze niż załatwianie "szczepionek" od KE! Pieniądze podatników europejskich poszły na finansowanie "szczepionki"! Nie znane są klauzule zawarte w umowach między koncernami farmaceutycznymi a rządami! Możliwe, że chwilowy brak "szczepionek" jest spowodowany zmianą linii technologicznej, która ma na celu zwiększyć szybkość produkcji! Pokazuje nam to, że wielka farmacja nie jest idealnie przygotowana na akcję "szczepień"! FDA jest bardzo sceptyczna co do badań spoza USA jakichkolwiek leków! EMA i FDA mają dobre relacje z wielką farmacją, np. Moderną i Pfizerem! Oficjalny raport z obecnych badań "szczepionki" Pfizera pisze o tym, że między produktem stworzonym w laboratorium a wypuszczonym na masową skalę mogą wystąpić różnice w składzie o nawet 50% Odnotowano także problemy przy produkcji "szczepionki", a "testy" PCR nie dają konkretnych wyników i nie mogą służyć do diagnozy! (Nie)bezpieczeństwo "szczepionki" pozwoli ocenić masowe "wyszczepianie" ludności! To kolejna faza badań! Nie ma wystarczającej ilości badań o "szczepionce", a każda jej partia istotnie różni się od wersji zaprezentowanej na papierze - początkowo! Wiadomo, że bakteria Coli ma jakiś wpływ na "szczepionkę", ale nie jest on znany! Dokumentacja ws. badań nad "szczepionką" i jej produkcją w listopadzie 2020 roku była niepełna! Były również problemy z transportem i przechowywaniem "szczepionki" oraz była ona niestabilna (i dalej jest)! Występowały (i wciąż występują) znaczne różnice między raportami wewnętrznymi a oficjalnymi ws. "szczepionki" oraz między dokumentacją procesów testowych a produkcyjnych! Przy wyodrębnianiu niektórych składników "szczepionki" testowej używano "testów" PCR! Fiolki "szczepionek" różnią się od siebie pojemnością i rozmiarem, ilość "szczepionki" się w nich różni! Nie można więc poprawnie rozcieńczyć "szczepionki" - nie wiemy, ile jej dokładnie i na 100% jest w fiolce! W składzie "szczepionki" nie ma podanych wszystkich jej składników! Pfizer miał już takie sprawy, za co płacił ogromne kary - ostatnio w 2014 r.! Nie zostały przeprowadzone kompleksowe badania "szczepionki"! Nie ma także raportu o zanieczyszczeniu "szczepionki" od rozkładu poszczególnych składników! Brak też krytycznych informacji nt. poszczególnych składników preparatu i ich wpływu na komórki oraz DNA! Zło nie jest doskonałe! Musimy uświadamiać innych i dążyć do ukarania złych sił!
W plandemii występują liczne zamieszania! Celem jest "zaszczepienie" każdego! Okazało się teraz, że zabrakło "szczepionek", bo korporacje nie mogą obecnie wyprodukować odpowiedniej ich ilości! Pfizer dostarcza teraz znacznie mniejsze dostawy, a Moderna przedłuża terminy dostawy "szczepionek"! We Francji i Niemczech także są ograniczenia co do dostępności "szczepionek"! Może to być dlatego, żeby zwiększyć popyt na "szczepionkę" poprzez obniżenie podaży - manipulacja - sztuczny tłok na "szczepienia"! Bogate kraje kupują na własną rękę "szczepionkę"! Jest to dla nich pewniejsze niż załatwianie "szczepionek" od KE! Pieniądze podatników europejskich poszły na finansowanie "szczepionki"! Nie znane są klauzule zawarte w umowach między koncernami farmaceutycznymi a rządami! Możliwe, że chwilowy brak "szczepionek" jest spowodowany zmianą linii technologicznej, która ma na celu zwiększyć szybkość produkcji! Pokazuje nam to, że wielka farmacja nie jest idealnie przygotowana na akcję "szczepień"! FDA jest bardzo sceptyczna co do badań spoza USA jakichkolwiek leków! EMA i FDA mają dobre relacje z wielką farmacją, np. Moderną i Pfizerem! Oficjalny raport z obecnych badań "szczepionki" Pfizera pisze o tym, że między produktem stworzonym w laboratorium a wypuszczonym na masową skalę mogą wystąpić różnice w składzie o nawet 50% Odnotowano także problemy przy produkcji "szczepionki", a "testy" PCR nie dają konkretnych wyników i nie mogą służyć do diagnozy! (Nie)bezpieczeństwo "szczepionki" pozwoli ocenić masowe "wyszczepianie" ludności! To kolejna faza badań! Nie ma wystarczającej ilości badań o "szczepionce", a każda jej partia istotnie różni się od wersji zaprezentowanej na papierze - początkowo! Wiadomo, że bakteria Coli ma jakiś wpływ na "szczepionkę", ale nie jest on znany! Dokumentacja ws. badań nad "szczepionką" i jej produkcją w listopadzie 2020 roku była niepełna! Były również problemy z transportem i przechowywaniem "szczepionki" oraz była ona niestabilna (i dalej jest)! Występowały (i wciąż występują) znaczne różnice między raportami wewnętrznymi a oficjalnymi ws. "szczepionki" oraz między dokumentacją procesów testowych a produkcyjnych! Przy wyodrębnianiu niektórych składników "szczepionki" testowej używano "testów" PCR! Fiolki "szczepionek" różnią się od siebie pojemnością i rozmiarem, ilość "szczepionki" się w nich różni! Nie można więc poprawnie rozcieńczyć "szczepionki" - nie wiemy, ile jej dokładnie i na 100% jest w fiolce! W składzie "szczepionki" nie ma podanych wszystkich jej składników! Pfizer miał już takie sprawy, za co płacił ogromne kary - ostatnio w 2014 r.! Nie zostały przeprowadzone kompleksowe badania "szczepionki"! Nie ma także raportu o zanieczyszczeniu "szczepionki" od rozkładu poszczególnych składników! Brak też krytycznych informacji nt. poszczególnych składników preparatu i ich wpływu na komórki oraz DNA! Zło nie jest doskonałe! Musimy uświadamiać innych i dążyć do ukarania złych sił!