Mateusz Zając
W liście do dyrektorów szpitali "szczepiących" personel medyczny z 29 grudnia zeszłego roku dyrektor Centrum e-Zdrowia oraz prezes Narodowego Funduszu Zdrowia poinformowali o niezwykle ważnej informacji. Przekazali oni dyrektorom szpitali "szczepiących", że "szczepieni" mogą być nie tylko medycy, ale też ich rodziny i pacjenci.
Nadawcy listu wskazali, że taki krok został podjęty w celu niezmarnowania się "szczepionki". Wynika to z tego, że data ważności tej substancji nie jest zbyt długa, a obecnie większość medyków nie chce się "szczepić", a sporo doktorów jest też na urlopie.
Pan prezes i Pani dyrektor przekazują też, że taka decyzja została ustalona w celu "przetestowania rozwiązań IT zbudowanych na potrzeby obsługi procesu szczepień, w szczegolności e-Karty Szczepień i elastycznego zgłaszania się ludności do szczepień populacyjnych".
Niniejsze słowa oznaczają, że poszerzenie spektrum ludzi mogących się obecnie "zaszczepić" ma na celu również przetestować system informatyczny "szczepień" - aplikacja z informacją o "zaszczepieniu" w kodzie QR, baza danych, infolinia. Test sprawdzi, czy system zdoła poradzić sobie z całkiem sporą ilością "szczepień".
Decyzja podjęta w przedstawionym przez nas Państwu liście obowiązuje do dnia jutrzejszego. Test jest zatem dosyć krótki. Widać przez to, że rządowi się śpieszy w "wyszczepieniu" obywateli Polski. Poniżej zamieszczamy opisany w tym artykule list.